Zmiana prezesa zadłużonej spółki z o.o. i problem z odzyskaniem długu

Autor: Tomasz Krupiński

Spółka z o.o. jest mi winna 22 000 zł + odsetki od 2010 roku. Prezes spółki był również udziałowcem. W 2010 roku uzyskałem postanowienie sądu elektronicznego, że spółka musi mi oddać pieniądze, ale tak się nie stało. W 2013 roku pozwałem prezesa spółki jako osobę odpowiedzialna za zobowiązania spółki. Przed pierwsza rozprawą prezes spółki złożył rezygnację z bycia prezesem spółki. Sąd oddalił mój wniosek do zadłużonej spółki z powodu zmiany prezesa. Wniosłem apelację i sąd oddalił moja apelację. Co mam robić?

Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Zmiana prezesa zadłużonej spółki z o.o. i problem z odzyskaniem długu

Odpowiedzialność zarządu za długi spółki

Trudno mi zająć stanowisko bez analizy dokumentacji sprawy. Stosownie do utrwalonego poglądu Sądu Najwyższego odpowiedzialność określoną w art. 299 § 1 ponoszą osoby, które były członkami zarządu w czasie istnienia zobowiązania, a ściślej – w czasie istnienia podstawy tego zobowiązania, a więc zakresem odpowiedzialności objęte są także zobowiązania jeszcze niewymagalne w okresie sprawowania przez daną osobę funkcji w zarządzie (zob. np. SN w uzasadnieniu uchwały z 28 lutego 2008 r., sygn. akt III CZP 143/2007, LexisNexis nr 1843523, OSNC 2009, nr 3, poz. 38).

Stanowisko powyższe należy jednakże uzupełnić o tezę, że jeżeli członek zarządu przestał pełnić swą funkcję zanim zobowiązanie spółki stało się wymagalne, a później (w okresie jego wymagalności) nie zostało ono zaspokojone i egzekucja okazała się bezskuteczna, to taki członek zarządu – jeżeli nowy zarząd nie zgłosił spółki do upadłości w przepisanym terminie – zawsze może się ekskulpować, wskazując, iż niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki nastąpiło bez jego winy: skoro nie był on już członkiem zarządu, to nie można mu przypisać winy za zaniechanie zgłoszenia spółki do upadłości przez nowy zarząd. Nie ma natomiast znaczenia, czy dany członek zarządu był wpisany do rejestru, wpis ma bowiem charakter deklaratoryjny (zob. K. Strzelczyk, w: R. Potrzeszcz, T. Siemiątkowski, Komentarz, t. II, s. 646; wyrok SN z 28 września 1999 r., sygn. akt II CKN 608/98, LexisNexis nr 344214, OSNC 2000, nr 4, poz. 67). Błędny jest pogląd Sądu Najwyższego, że odwołanie członka zarządu nieujawnione w rejestrze nie zwalnia go z odpowiedzialności z art. 299 § 1. Skoro wpis do rejestru nie decyduje o tym, czy ktoś jest, czy nie jest członkiem zarządu, nie sposób przyjąć, że o odpowiedzialności osoby, której mandat wygasł, ma decydować to tylko, że nadal figuruje w rejestrze. Odpowiedzialność przewidziana w art. 299 § 1 dotyczy osób rzeczywiście pełniących funkcję w zarządzie i jeszcze nieodwołanych. Bez znaczenia jest to, że pełniący funkcję członek zarządu nie został wpisany do rejestru, oraz to, że niepełniący już funkcji w zarządzie jego były członek nie został wykreślony z rejestru (tak trafnie R. Pabis, Spółka z o.o., s. 443). Ponadto odpowiedzialności z art. 299 § 1 nie ponoszą osoby, które nie zostały powołane w skład zarządu, a jedynie faktycznie pełniły funkcję członka zarządu (zob. B. Draniewicz, Odpowiedzialność za zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością – glosa do wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 20 grudnia 2001 r.).

 

W procesie dotyczącym odpowiedzialności piastunów spółki na podstawie art. 299 Kodeksu spółek handlowych obrona pozwanych polegać może także na zarzucie nadużycia prawa podmiotowego przez powoda. Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy, „jeżeli spółka nie została zgłoszona przez zarząd do upadłości we właściwym czasie, trzeba rozstrzygnąć, czy wierzyciel, który swoim zachowaniem spowodował zaprzestanie przez spółkę działalności i w konsekwencji przyczynił się do tego, że spółka stała się niewypłacalna, oraz pozbawiając ją dokumentacji, uniemożliwił skuteczne zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości, nie nadużywa swojego prawa, dochodząc następnie od członków zarządu odpowiedzialności z art. 299 k.s.h.” (wyrok SN z 10 maja 2013 r., I CSK 517/2012, Lexis.pl nr 7320264 oraz www.sn.pl).

Oznacza to, iż pozew był złożony prawidłowo. Jeżeli doszło do jakiś błędów, musiały mieć inny charakter.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej  ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.


Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Zadaj pytanie »

prawo-pracy.pl

prawo-mieszkaniowe.info

rozwodowy.pl

prawo-cywilne.info

spolkowy.pl

sluzebnosc.info

poradapodatkowa.pl

prawo-karne.info

prawozus.pl

praworolne.info

Szukamy prawnika »