Autor: Katarzyna Siwiec
Mam pytanie dotyczące skargi pauliańskiej. Jestem dłużnikiem, ale mam również podpisaną z wierzycielem u notariusza umowę spłaty długu. Oczywiście dług spłacam regularnie, zgodnie z umową, ale miałam nieruchomość, którą podarowałam dzieciom. Czy wierzyciel, mimo umowy, może złożyć skargę pauliańską, uzasadniając to tym, że chce szybciej odzyskać pieniądze? Jeśli mamy tę umowę, a wierzyciel w ciągu 5 lat nie wniesie skargi pauliańskiej, ja natomiast po upływie tego okresu przestaną płacić, czy wówczas wierzyciel może wnieść skargę?
Co do zasady, nawet jeżeli egzekucja należności jest w trakcie, a są przesłanki do skargi paulińskiej, to wierzyciel może wnieść pozew. Jest to ogólna zasada, ale w mojej ocenie, skoro wierzyciel umówił się z Panią na określone spłaty, a Pani się z nich wywiązuje, to nie ma podstaw do skargi, bo wierzyciel po prostu odroczył Pani płatność. Nie można według mnie mówić tu o pokrzywdzeniu wierzyciela, który sam się przecież zgodził, że będzie Pani regulować należność w ratach. Gdyby wierzyciel się na to nie zgodził, a Pani samodzielnie regulowała i ustalała sobie raty, to wtedy wierzyciel byłby pokrzywdzony, aczkolwiek w sytuacji, gdy sam się na to godził, trudno będzie udowodnić Pani zamiar jego pokrzywdzenia, a to jest podstawa skargi paulińskiej.
Zgodnie z art. 534 Kodeksu cywilnego (K.c.) – uznania czynności prawnej dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli za bezskuteczną nie można żądać po upływie lat pięciu od daty tej czynności.
Jak wyjaśniono w wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 6 lutego 2014 r., wydanym w sprawie I ACa 713/13, stosownie do art. 534 K.c. uznania czynności prawnej dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli za bezskuteczną nie można żądać po upływie lat pięciu od daty tej czynności. Termin ten jest terminem zawitym (prekluzyjnym) i jego upływ oznacza wygaśnięcie uprawnienia do dochodzenia bezskuteczności.
Oznacza to, że nawet gdyby po 5 latach wierzyciel wytoczył przeciwko Pani powództwo, nie ma możliwości jego dochodzenia i sąd z urzędu uwzględni upływ terminu, a w efekcie powództwo oddali. Natomiast oczywiście wierzyciel będzie mógł od Pani dochodzić należności z innych składników majątku, które do Pani należą lub będą należeć. Podarowana nieruchomość będzie natomiast niezagrożona.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika