Regres ubezpieczeniowy po wypadku pracownika pojazdem w leasingu

Autor: Wioletta Dyl

Dostałem pozew o zapłatę. Jestem pozwany ja, moja żona i nasz kierowca. Ja i żona prowadzimy działalność gospodarczą, wykonujemy pace leśne. Moja żona leasinguje pojazd do takich prac, za zgodą leasingodawcy ja korzystam z tego pojazdu. Osoba, która u mnie prowadzi ten pojazd – z umowy–zlecenia, spowodowała wypadek. Pracownik został skazany przez sąd karny z art. 174 § 2 K.k., w wyroku jest napisane, że zrobił to nieumyślnie. Wskutek wypadku uszkodzony został nasz pojazd do prac leśnych, naprawiliśmy szkodę z AC. Teraz ubezpieczyciel domaga się od nas wszystkich pokrycia kosztów tego odszkodowania. Powołuje się on na regres, od kierowcy chce zapłaty na podstawie art. 415 Kodeksu cywilnego, ode mnie na podstawie 430, a od żony na podstawie umowy leasingu, że korzystający ponosi ryzyko i pełna odpowiedzialność za przedmiot leasingu udostępniony osobie drugiej, jak i też za osobę trzecią. Czy ubezpieczyciel ma do tego prawo? Według nas to absurd, przecież po to płacimy składkę AC na takie zdarzenia, po co nam ono skoro ubezpieczyciel chce od nas pieniędzy?

Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Regres ubezpieczeniowy po wypadku pracownika pojazdem w leasingu

Regres ubezpieczeniowy

W opisanym przypadku mamy do czynienia z tzw. regresem ubezpieczeniowym, rzeczywiście mało jeszcze znanym. Sprowadza się on do tego, że jeśli ktoś ze swojej winy spowoduje szkodę, to może być zobowiązany do jej pokrycia, nawet gdy poszkodowany otrzymał odszkodowanie ze swojego ubezpieczenia majątkowego. W polskim prawie wyróżnić można dwa rodzaje przysługującego ubezpieczycielowi roszczenia regresowego – regres typowy i regres nietypowy. Regres typowy uregulowany został w art. 828 § 1 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym „jeżeli nie umówiono się inaczej, z dniem zapłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela roszczenie ubezpieczającego przeciwko osobie trzeciej odpowiedzialnej za szkodę przechodzi z mocy prawa na ubezpieczyciela do wysokości zapłaconego odszkodowania”.

Regres nietypowy to z kolei prawo ubezpieczyciela do zwrócenia się z żądaniem zwrotu wypłaconego odszkodowania do samego ubezpieczającego-sprawcy szkody i został uregulowany w art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W przepisie tym zostały przewidziane sytuacje uprawniające ubezpieczyciela do dochodzenia zwrotu wypłaconego odszkodowania. Tymi sytuacjami są:

  • wyrządzenie przez kierującego pojazdem szkody umyślne i celowo,
  • prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii,
  • wejście w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa,
  • nieposiadanie wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa,
  • zbiegnięcie z miejsca zdarzenia.
Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Wina ubezpieczonego

Jak widać ubezpieczyciel może żądać regresu, jeśli będzie w stanie udowodnić winę ubezpieczonego. Zatem regres stosowany jest w sytuacjach, w których kierującemu pojazdem można przypisać winę w stopniu rażącym i nie ulegającym wątpliwości.

Krótko zatem rzecz ujmując, regres typowy  (art. 828) kierowany jest do podmiotu stojącego poza stosunkiem ubezpieczenia, zaś regres nietypowy – do drugiej strony stosunku ubezpieczenia.

Już z powyższego wynika, że zarzuty ubezpieczyciela w stosunku do Państwa zostały oparte na złej podstawie, bowiem w stosunku do ubezpieczającego (PUH – leasingobiorca) powinien się ona opierać na treści art. 43 ww. ustawy, a nie 823 Kodeksu cywilnego.

Ponadto w umowie ubezpieczenia, która obejmuje również pracowników, jeżeli określono jako ubezpieczonych również podwykonawców, to w konsekwencji ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność także za szkody wyrządzone przez te osoby.

Regres nietypowy wobec sprawcy szkody

Ubezpieczyciel zatem ma roszczenie, określone jako „regres nietypowy” do podwykonawcy/pracownika będącego sprawcą szkody, objętego ubezpieczeniem. Roszczenie to ma podstawę w art. 518 § 1 pkt 1 Kodeksu cywilnego o brzmieniu: „Osoba trzecia, która spłaca wierzyciela, nabywa spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty:

1) jeżeli płaci cudzy dług, za który jest odpowiedzialna osobiście albo pewnymi przedmiotami majątkowymi;

2) jeżeli przysługuje jej prawo, przed którym spłacona wierzytelność ma pierwszeństwo zaspokojenia;

3)jeżeli działa za zgodą dłużnika w celu wstąpienia w prawa wierzyciela; zgoda dłużnika powinna być pod nieważnością wyrażona na piśmie;

4) jeżeli to przewidują przepisy szczególne”.

Roszczenie regresowe ubezpieczyciela oparte na  ww. podstawie określonej w mogłoby zatem powstać, gdy był osobiście odpowiedzialny za dług sprawcy szkody. Co miało miejsce z uwagi, że dopuścił się szkody pracownik ubezpieczającego.  

Kontrowersje budzi zasadność dochodzenia przez zakład ubezpieczeń zwrotu wypłaconego odszkodowania od kierującego–pracownika, który wyrządził szkodę przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych. Zgodnie z art. 120 Kodeksu pracy w razie wyrządzenia przez pracownika przy wykonywaniu przez niego obowiązków pracowniczych szkody osobie trzeciej zobowiązany do naprawienia szkody jest wyłącznie pracodawca. Pracodawcy przysługuje ewentualny regres do pracownika.

Nieumyślne działanie pracownika

A zatem możecie Państwo bronić się, odwołując (odpowiedź na pozew) od żądania ubezpieczyciela, argumentując to tym, że do zdarzenia doszło nieumyślnie. Zresztą samo brzmienie art. 174 § 2 Kodeksu karnego, z którego został skazany sprawca szkody, wskazuje na nieumyślność jego działanie, a tym samym stawia to pod znakiem zapytania roszczenia, które winny być oparte na art. 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Ustalenie bowiem winy kierującego (i jej stopnia) ma istotne znaczenie dla ustalenia ewentualnych roszczeń regresowych zakładu ubezpieczeń.

Przepis art. 43 pkt 1 ww. ustawy kreuje bowiem niewynikające z umowy ubezpieczenia, lecz wprost z ustawy, roszczenie regresowe, które nie jest roszczeniem deliktowym (jak np. odpowiedzialność z art. 415 Kodeksu cywilnego), mimo że niewątpliwie istnieje związek między roszczeniem z regresu nietypowego a czynem niedozwolonym. Spowodowanie wypadku stanowi tu przyczynę sprawczą określonego następstwa roszczeń. Następstwo to polega na tym, że poszkodowany ma prawo żądać naprawienia szkody wprost od ubezpieczyciela, a ten, po dokonaniu wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego, może wystąpić – w przypadkach ściśle określonych w ustawie – z roszczeniem przeciwko kierującemu pojazdem o zwrot wypłaconego świadczenia. Te przesłanki nie zostały moim zdaniem spełnione przez ubezpieczyciela. Zatem jak najbardziej są podstawy do obrony przed roszczeniami ubezpieczyciela. 

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej  ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.


Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem:
Prawnicy

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Zadaj pytanie »

prawo-pracy.pl

prawo-mieszkaniowe.info

rozwodowy.pl

prawo-cywilne.info

spolkowy.pl

sluzebnosc.info

poradapodatkowa.pl

prawo-karne.info

prawozus.pl

praworolne.info

Szukamy prawnika »