Odzyskanie pieniędzy od dziewczyny poznanej na portalu randkowym

Autor: Anna Sufin

W grudniu za poleceniem przyjaciół zalogowałem się do portalu randkowego, poznałem dziewczynę mieszkającą 20 km od mojego miejsca zamieszkania. Spotkaliśmy się, wydawało mi się, że to prawdziwe uczucie. Zacząłem pożyczać tej dziewczynie pieniądze, bo miała problemy. Później okazało się, że wykorzystała mnie i ma kogoś innego. Zwróciłem się o zwrot pieniędzy, jednak bez odzewu. Mam potwierdzenia przelewów i rozmowę na Messengerze. Czy jest możliwe odzyskanie pożyczonych pieniędzy od dziewczyny poznanej na portalu randkowym?

Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Odzyskanie pieniędzy od dziewczyny poznanej na portalu randkowym

Podaje Pan, że pożyczył Pan znajomej parokrotnie różne kwoty pieniędzy – w dużej mierze czynił Pan to dlatego, że osoba ta robiła Panu nadzieję na wspólny związek. Gdy już stało się dla Pana jasne, że takiego związku nie będzie, zwrócił się Pan o zwrot przynajmniej części pożyczonych pieniędzy. Zapytuje Pan, czy istnieje sposób, by je odzyskać, bowiem dziewczyna nie chce ich zwrócić dobrowolnie. Dysponuje Pan dowodami wpłat i korespondencją z Messengera.

Udowodnienie przed sądem pożyczania pieniędzy

Jeśli brak jest woli do dobrowolnego zwrotu kwot, trzeba rozważyć możliwość ubiegania się o zwrot na drodze postępowania sądowego.

W postępowaniu sądowym to na osobie, która pewne twierdzenia podnosi i z nich wyciąga skutki prawne, spoczywa obowiązek udowodnienia tych twierdzeń, tj. przedstawienia dowodów na ich potwierdzenie (por. art. 6 Kodeksu cywilnego – w śrucie K.c., art. 232 Kodeksu postępowania cywilnego – w skrócie K.p.c.). Trzeba jednak podkreślić, że w Kodeksie zostały przewidziane ułatwienia dowodowe: sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (art. 231 K.p.c.), jeśli natomiast strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może uznać te fakty za przyznane (art. 230 K.c.).

Zobacz też: Zwrot kosztów pogrzebu z rachunku bankowego zmarłego

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Zawarcie umowy pożyczki – formy

Zgodnie z art. 720 kodeksu cywilnego (dalej: K.c.) „przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości” (§ 1). „Umowa pożyczki, której wartość przekracza tysiąc złotych, wymaga zachowania formy dokumentowej”.

Wskazana forma jest formą tylko dla tzw. celów dowodowych, sama czynność nie jest nieważna z tego powodu, że forma ta nie została zachowana, jednak brak jej zachowania powoduje w ewentualnym procesie ograniczenia dowodowe. Inaczej jest, jeśli pożyczki udziela przedsiębiorca konsumentowi, jak rozumiem, tu jednak nie zachodził taki przypadek – była to pożyczka od osoby fizycznej.

Jeśli umowa pożyczki nie byłaby zawarta w formie dokumentowej, nie byłby w sporze dopuszczalny dowód z zeznań świadków lub przesłuchania stron na fakt dokonania czynności. Tego ograniczenia jednak nie stosowano by, gdyby obydwie strony wyraziły zgodę na przesłuchanie stron czy świadków a także gdyby fakt dokonania czynności był uprawdopodobniony za pomocą dokumentu (por. art. 74 K.c.).

Dowody na pożyczanie pieniędzy osobie poznanej przez internet

Na mocy art. 772 K.c. do zachowania dokumentowej formy czynności prawnej wystarcza złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu, w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie.

Dokumentem jest nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią (art. 773 K.c.).

Jeśli zapisze Pan informacje z Messengera, nośnik z zapisem będzie stanowił dokument. Dokumentem będzie też potwierdzenie przelewu. Tym samym możliwe będzie udowodnienie przez Pana zawarcia umowy pożyczki tak korespondencją, jak i potwierdzeniami przelewu.

Nadmienię, że roszczenie o zwrot pożyczki przedawnia się z upływem lat 10 (por. art. 118 K.c.). Termin te liczy się od terminu zwrotu pożyczki.

Żeby dochodzić zwrotu pożyczki, oczywiście termin wyznaczony na zwrot powinien już upłynąć. Jeśli strony nie umówiły się na termin zwrotu pożyczki (co jest możliwe i dopuszczalne prawnie), dłużnik obowiązany jest zwrócić pożyczkę w ciągu sześciu tygodni po wypowiedzeniu przez dającego pożyczkę (art. 723 K.c.).

W Pana sytuacji, jeśli chciałby Pan dochodzić zwrotu pożyczonej kwoty, musiałby Pan udowodnić:

  • że zawarto umowę pożyczki, tu: że przekazane kwoty były tytułem pożyczki, tj. strony umówiły się na ich zwrot (wskazuję, że oświadczenie woli może być złożone także w sposób dorozumiany, por. art. 60 K.c., zatem także gdyby jakieś zachowanie w czasie zawierania umowy świadczyło o tym, że strony dogadały się, że kwoty te będą zwrócone, można by przyjąć, że to takiego ustalenia doszło, podobnie w mojej ocenie można by interpretować przekazanie kwoty w odpowiedzi na to, że druga strona poprosiła o pożyczkę, można by wyciągać takie wnioski także, gdy po przekazaniu kwoty mówił Pan np. „oddasz jak będziesz mogła”, wreszcie gdyby z korespondencji wynikało, że dziewczyna poczuwała się do zwrotu);
  • że do przekazania kwot doszło faktycznie (tu oczywiście najlepszym byłoby potwierdzenie przelewów, które – jak Pan podaje – Pan ma);
  • jaka kwota została przekazana – to będzie wynikało z potwierdzeń przelewu;
  • że pożyczka jest wymagalna – tj. termin zwrotu pożyczki według umowy już nastąpił, ewentualnie gdy nie był on oznaczony – że wezwał Pan do zapłaty i upłynął termin zapłaty (6 tyg. po otrzymaniu wezwania, ewentualnie termin późniejszy);
  • że dane kwoty nie zostały zwrócone (do tego wystarcza wezwanie do zapłaty, jeśli druga strona zaprzeczy i stwierdzi, że zapłaciła, to ona winna udowodnić tę zapłatę).

Udowodnienie, że przekazane kwoty były pożyczką

Zapewne Pana wypadku może być sporne, jakim tytułem przekazano kwoty. Ewentualny sąd rozważałby Państwa stosunki, przeznaczanie kwot, brałby pod uwagę, co zeznają Państwo na temat ustaleń przy zawieraniu umowy. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co powie druga strona. Może przecież powiedzieć, że prosiła o pożyczkę, a Pan dawał jej pieniądze, podając, że odda, jak będzie miała – ona mogła to zrozumieć jako darowiznę, ale literalnie następowały ustalenia dotyczące pożyczki. Sąd pewnie analizowałby każde sformułowanie, które użyli Państwo w korespondencji i którego użyją Państwo podczas przesłuchania. Analizowałby, czy stosunki stron wskazywały na darowiznę. Proszę pamiętać, że jeśli sąd uznałby, że tylko prawdopodobne jest, że była to pożyczka, nie zasądzi kwot – konieczne jest dowiedzenie, nie uprawdopodobnienie, żeby wygrać. W dość podobnym procesie, który obserwowałam, mężczyzna wygrał i otrzymał zwrot kwot przekazywanych kobiecie. Dość istotne było tam także zachowanie już po rozstaniu do osób trzecich – mężczyzna opowiadał, że pożyczył kwotę, że ta osoba nie oddała, w międzyczasie, jeszcze przed ostatnim okresem, przypominał o pożyczce itd. Gdyby zatem miał Pan świadków pośrednich, którzy potwierdzą, że w tamtym czasie (udzielania pożyczek) mówił Pan o tym i traktował jako pożyczkę albo mówił Pan o tym później, ale przed sporem, także stanowiliby oni moc dowodową. Nie tylko zatem jasne, jednoznaczne i bezpośrednie dowody mogą być uznane.

Nie znając pełni materiału dowodowego, który może Pan zaproponować, nie mogę się wypowiedzieć co do ostatecznych szans postępowania. Ponadto przesłuchanie stron też może dać różny wynik. W razie jednak wątpliwego materiału sąd stwierdzi, że roszczenie nie zostało udowodnione i nawet, gdyby było prawdopodobieństwo, że to była pożyczka, nie zasądzi zwrotu.

Formalne wezwanie osoby do zwrotu pożyczonych pieniędzy

Na tym etapie może Pan jeszcze – przed postępowaniem sądowym – wezwać formalnie dziewczynę do zwrotu pożyczki, wyznaczając termin zwrotu i podając, że brak zapłaty w tym terminie spowoduje wystąpienie na drogę postępowania sądowego. Być może gdyby takie wezwanie było wystosowane przez profesjonalnego pełnomocnika, bardziej przekonałoby do zwrotu.

Na końcu wskażę jeszcze, że jeśli dziewczyna jest niewypłacalna, ma inne długi, nie ma majątku, dochodów itd., formalne dochodzenie zwrotu może się okazać nieopłacalne, bo tylko wygeneruje koszty postępowania, których nie będzie miał później kto zwrócić i których – tak jak i pożyczki – nie będzie można wyegzekwować przez komornika z racji braku majątku i dochodów.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej  ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.


Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem.

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Zadaj pytanie »

prawo-pracy.pl

prawo-mieszkaniowe.info

rozwodowy.pl

prawo-cywilne.info

spolkowy.pl

sluzebnosc.info

poradapodatkowa.pl

prawo-karne.info

prawozus.pl

praworolne.info

Szukamy prawnika »