Autor: Anna Sufin
Około 10 lat temu wziąłem kredyt na firmę pod zastaw nieruchomość (budynek firmy). Na obecną chwilę sytuacja się zmieniła i nie stać mnie na spłatę kredytu. Czy bank zabierze mi nieruchomość Czy jeszcze coś może zabrać? Co zrobić, by unikać kontaktu z bankiem?
Zapewne w umowie kredytowej jest zapis, iż w razie zalegania z należnościami z umowy kredytu bank może kredyt wypowiedzieć i postawić go w całości w stan wymagalności. Dodatkowo określono termin zapłaty każdej z rat kredytu. Jeśli upłynie termin płatności raty, a po wypowiedzeniu – jeśli upłynie termin wskazany w wezwaniu do zapłaty całości należności, bank może wystawić bankowy tytuł egzekucyjny albo zwrócić się do sądu o wydanie nakazu zapłaty. Po nadaniu klauzuli wykonalności tym dokumentom bank będzie mógł ściągać należność określoną w tytule w drodze egzekucji komorniczej. Gospodarzem takiego postępowania jest bank i to on wskazuje, z czego ściągać należność. Mimo że zabezpieczeniem kredytu była hipoteka na nieruchomości, bank nie musi zaspokajać się z nieruchomości – może stwierdzić, że łatwiej będzie mu ściągnąć dług w inny sposób, np. z wynagrodzenia, rachunków bankowych. Egzekucja z nieruchomości jest kosztowna i często nie przynosi efektu – choć to zależy oczywiście od jej atrakcyjności.
Zgodnie z art. 799 Kodeksu postępowania cywilnego:
„§ 1. Wniosek o wszczęcie egzekucji lub żądanie przeprowadzenia egzekucji z urzędu umożliwia prowadzenie egzekucji według wszystkich dopuszczalnych sposobów, z wyjątkiem egzekucji z nieruchomości. Skierowanie egzekucji do nieruchomości dłużnika oraz składników jego majątku, do których przepisy o egzekucji z nieruchomości stosuje się odpowiednio, jest możliwe tylko na wniosek wierzyciela. Wierzyciel może wskazać wybrane przez siebie sposób albo sposoby egzekucji. Organ egzekucyjny stosuje sposób egzekucji najmniej uciążliwy dla dłużnika.
§ 2. Jeżeli egzekucja z jednej części majątku dłużnika oczywiście wystarcza na zaspokojenie wierzyciela, dłużnik może żądać zawieszenia egzekucji z pozostałej części majątku”.
Powyższe procesy zajdą niezależnie od tego, czy będzie Pan się kontaktował z bankiem, czy też nie. Kontakt z bankiem byłby wskazany, gdyby mógł Pan spełnić warunki restrukturyzacji kredytu (zmiany zasad spłaty), w przeciwnym razie jest to raczej obojętne, czy taki kontakt Pan podejmie. Niezależnie bowiem od niego – tak jak pisałam – bank może zadbać o swoje interesy i zacząć ściągać należność. Jeśli sprawa trafi już do komornika, komornik wezwie Pana do złożenia wyjaśnień pod rygorem obciążenia grzywną – w wyjaśnieniach tych będzie Pan musiał podać źródła dochodu i majątek tak, by komornik mógł ściągać należność. Nie jest wykluczone, że komornik będzie prowadził egzekucję jednocześnie z kilku składników, jeśli jeden z nich nie wystarcza do zaspokojenia.
Tylko jeśli podważałby Pan roszczenie banku (np. byłoby przedawnione albo w nadmiernej wysokości – tj. przy źle policzonych odsetkach, ewentualnie byłby to kredyt frankowy i można by stosownie do tego typu kredytów podważać naliczenie w CHF), miałby Pan szansę uniknąć przymusowej spłaty.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika