Autor: Marek Gola
Dowiedziałem się jakiś czas temu, że moja mama posiada zadłużenie (z jej informacji wynika, że w kwocie około 20 tys. zł). Nie mieszkam z rodzicami, mam działalność gospodarczą. Dobrze zarabiam. Moja żona jest właścicielką domu, w którym mieszkamy z żoną i dzieckiem. Aktualnie dowiedziałem się, że moja matka jest niewypłacalna i otrzymała egzekucję komorniczą z nieruchomości. Co mi grozi z tytułu tych zadłużeń? Jakie najlepiej podjąć kroki w kierunku zabezpieczenia siebie i rodziny? Czy jestem w stanie dowiedzieć się czegoś więcej o zadłużeniu mojej mamy? Jak to zrobić? Moja mama nie jest chora psychicznie, więc ubezwłasnowolnienie nie wchodzi w grę.
W pierwszej kolejności wyraźnie podkreślić należy, że dłużnikiem wobec pożyczkodawców i kredytodawców jest Pana mama, a nie Pan. Dopóty mama żyje, nie może być Pan obciążony obowiązkiem spłaty jej zadłużenia, a już na pewno nie można uzyskać przeciwko Panu tytułu wykonawczego, który by pozwalał na skierowanie przeciwko Panu egzekucji.
Zobacz też: Długi rodziców jak się zabezpieczyć
Inaczej sytuacja wygląda po śmierci mamy. Wówczas musi Pan spadek odrzucić, albo przyjąć z dobrodziejstwem inwentarza. Spadkobierca może bądź przyjąć spadek bez ograniczenia odpowiedzialności za długi (przyjęcie proste), bądź przyjąć spadek z ograniczeniem tej odpowiedzialności (przyjęcie z dobrodziejstwem inwentarza), bądź też spadek odrzucić. Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania. Brak oświadczenia spadkobiercy w terminie określonym powyżej jest jednoznaczny z przyjęciem spadku z dobrodziejstwem inwentarza.
Przeczytaj też: Jak komornik dowiaduje się o spadku
Innymi słowy jeżeli do 6 miesięcy od śmierci mamy nie złoży Pan oświadczenia o odrzuceniu spadku, wówczas dziedziczyć będziecie Pan z dobrodziejstwem inwentarza. Wówczas Pana odpowiedzialność ogranicza się do wysokości aktywów spadku, np. jeżeli mama ma majątek w kwocie np. 10 000 zł, a długi wynoszą 30 000 zł, odpowiadać będzie Pani jedynie do 10 000 zł. Osobiście jednak uważam, że dla takiej kwoty warto odrzucić spadek, bowiem sam spis inwentarza jest dosyć kosztowny, długotrwały, a i jak pokazuje praktyka – zawsze wierzyciele uważają, że są traktowani nierówno i wówczas sprawy ich spłaty ciągną się latami. Wierzyciele bowiem często próbują wymusić spłatę całego zadłużenia, nie bacząc na postanowienie sądu w tym zakresie.
Po odrzuceniu przez Pana spadku będzie Pan musiał wspólnie z żoną (o ile dzieci będą nieletnie) uzyskać zgodę sądu na odrzucenie spadku w ich imieniu.
Nie dowie się Pan jednak nic o zadłużeniu mamy, gdyż nie ma rejestru dłużników.
Zobacz również: Chora psychicznie matka
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika